Prezes UODO nałożył na ING Bank Śląski karę w wysokości 18 416 400 złotych za nieprawidłowe skanowanie dowodów osobistych klientów. To precedensowe orzeczenie, które każda firma stosująca procedury AML powinna dokładnie przeanalizować.
Od kwietnia 2019 do września 2020 roku bank skanował dokumenty tożsamości wszystkich klientów i potencjalnych klientów – bez wyjątku i bez analizy celowości.
Robił to nawet przy reklamacjach dotyczących wypłat z bankomatów czy innych czynności niezwiązanych z przeciwdziałaniem praniu pieniędzy.
Główny problem: Brak indywidualnej oceny ryzyka. Bank przyjął zasadę „skanujemy zawsze”, zamiast „skanujemy gdy konieczne”.
UODO jasno określił reguły:
✅ Legalne skanowanie – gdy jest konieczne dla zastosowania środków bezpieczeństwa finansowego wynikających z ustawy AML
❌ Nielegalne skanowanie – gdy odbywa się „na wszelki wypadek”, bez analizy ryzyka i rzeczywistej potrzeby
Nie ma zgody na blanketowe skanowanie dokumentów. Każdy przypadek wymaga indywidualnej oceny:
Firma musi być w stanie wykazać, dlaczego w danym przypadku zdecydowała się na skanowanie dowodu. Sama powołanie na ustawę AML to za mało.
Skanowanie dowodu przy reklamacji bankomatu? UODO uznał to za naruszenie zasady proporcjonalności. Środek musi być adekwatny do celu.
ING ma 4,72 mln klientów. UODO podkreślił, że masowe przetwarzanie wymaga wyższego poziomu należytej staranności.
Przeprowadź audit swoich procedur AML:
Wdróż podejście oparte na ryzyku:
Przeszkól zespół:
To pierwsza tak wysoka kara UODO za nadmierną interpretację obowiązków AML. Pokazuje, że organy nadzoru nie zaakceptują praktyk „lepiej dmuchać na zimne” kosztem praw klientów.
Konkluzja: Ustawa AML nie daje w oczach PUODO zawsze i wszędzie wolnej ręki na skanowanie dowodów. Każda firma musi znaleźć równowagę między Compliance a ochroną danych osobowych.
Potrzebujesz pomocy w dostosowaniu procedur AML do wymagań RODO?
Skontaktuj się z nami – pomożemy przeprowadzić audyt i wdrożyć bezpieczne rozwiązania.
📧 biuro@juvo.pl
📞 +48 784 072 348