W dniu 14.06.2024 Sejm przyjął ustawę o ochronie sygnalistów.
Należy wspomnieć, że Polska miała obowiązek przyjąć ustawę o ochronie sygnalistów już w 2021 roku, w ramach implementacji Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE.
Po uchwaleniu poprawek Senatu w dniu 5 czerwca, ustawa trafiła ponownie do Sejmu. Przyjął on ustawę wraz z poprawkami, co wywołało spore zamieszanie.
PRAWO PRACY POZA USTAWĄ
Kontrowersje budzi wykreślenie z katalogu naruszeń prawa pracy.
Głosy popierające tą zmianę podnosiły, że instytucją odpowiedzialną za kontrolowanie naruszeń zgłaszanych przez pracowników związanych z prawem pracy jest Państwowa Inspekcja Pracy.
Dodatkowo istnieje obawa, że pracownicy będą nadużywać ochrony przysługującej sygnalistom w celu załatwiania swoich prywatnych konfliktów z współpracownikami oraz pracodawcą.
Ustawa o sygnalistach ma bowiem zakładać ochronę interesu publicznego, dlatego nie może skupiać się na prywatnych interesach pracowników.
Stanowisko przeciwne przedstawia Lewica.
Zwraca uwagę na fakt, iż ogranicza to bezpieczeństwo pracowników, którzy nie będą skłonni informować o nadużyciach oraz będą bali się konsekwencji, które mogą ich spotkać ze strony pracodawcy.
Podkreśla, że obecnie dochodzi do szeregu wypadków, w tym śmiertelnych, które są możliwe do uniknięcia. Pomóc mogłoby w tym przypadku uwzględnienie prawa pracy w katalogu naruszeń, bowiem możliwość anonimowych zgłoszeń oraz świadomość ochrony określonej w ustawie jak i dostęp do bezpłatnej pomocy prawnej znacząco wspierałyby pracownika w procesie zgłoszenia nieprawidłowości.
CO DALEJ?
Prezydent ma 21 dni na podpisanie ustawy. Ma również możliwość zawetować ustawę albo złożyć wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności ustawy z Konstytucją.
Jest to odpowiedni czas, aby zastanowić się, czy dany podmiot ma obowiązek wprowadzić przepisy dotyczące ochrony sygnalistów w swojej firmie oraz przeprowadzić odpowiednią weryfikację i dostosować swoje wewnętrzne procedury do przepisów ustawy o ochronie sygnalistów.
Dla przypomnienia, obowiązane są do tego przedsiębiorstwa mające minimum 50 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty, natomiast i mniejsze przedsiębiorstwa mogą na zasadzie dobrowolności uwzględnić przepisy ustawy w swoich procedurach.